Pink Floyd - "Dark Side of the Moon"

Co prawda 24 marca 1973 nie było mnie jeszcze w planach. Ba, mój tata miał wtedy 11 lat, mama aż 4 to ten dzień przeszedł do historii w świecie jak i w mojej rodzinie. 6 album brytyjskiej grupy Pink Floyd. Pierwszy raz za przesłuchanie go wziąłem się z 2-3 miesiące temu. Czułem, że rozwija on mnie muzycznie i faktycznie tak jest. Teraz poświęcę czas poszczególnym utworom:

"Speak to Me/Breathe" - Na początku dziwne dźwięki jak później okazuje wykorzystywane one są w poszczególnych utworów. Po takich 2 minutach przechodzi do sekcji muzycznej i wokalnej. Przejmujący wokal Gilmoura i genialne klawisze. 8/10

"On the Run" - Instrumentalny utwór, występują w nim dziwne dźwięki, tego kawałka nie rozumiem, ale płynnie przechodzi to w Time. 6/10.

"Time" - Z początku bicie zegara oraz cicha gra zespołu, nagle głośniejsze dźwięki i wokal wszystkich członków: "Ticking away...", niesamowite na koncertach, ale nie wiem gdyż nigdy tego nie czułem. Solówka też warta uwagi. 9/10.

"The Great Gig in the Sky" - Bardzo wolny utwór z ciekawą sekcją instrumentalną. Za bardzo na niego uwagi nie zwracałem, ale to dalej część spoiwa tego albumu. 8/10.

"Money" - Dźwięk otwieranej kasy i już wiadomo o czym będzie utwór. Ten sam riff grany zarówno na basie Rogera Watersa i gitarze Davida Gilmoura. Zawiera 2 solówki na saksofonie i fenomentalną solówkę Gilmoura. 10/10. Najlepszy utwór wraz z Time na płycie.

"Us and Them" - Orkiestrada start. Muzyka muzyką, nagle przejmujący wokal: Us (Us,Us)... and Them (Them, Them). Choć wolny czuć, że przekazuje kolejną życiową wartość. 9/10.

"Any Colour You Like" - Instrumentalny utwór. O dziwo muzyka nie napisana przez Rogera Watersa, który do tej pory w tym albumie pisał teksty i muzykę, lecz przez trójkę pozostałych członków. Muzycznie genialny. 9/10.

"Brain Damage" - Znowu geniusz Watersa, zarówno muzyczny i tekstowy. Kwintesencja tekstów Pink Floyd. Warto z tym tekstem się zapoznać. 8/10.

"Eclipse" - Zaćmienie. Dzisiaj większość nastolatek pomyśli o Pattisonie, lecz tutaj były pod Zaćmieniem ukryte ludzkie życie. Wspaniały utwór, kończący wspaniałe dzieło. 10/10

Okładka:

Autorzy:

Roger Waters - gitara basowa
David Gilmour - gitara elektryczna
Richard Wright - klawisze
Nick Mason - perkusja

P.S. Na początku wspomniałem o rodzinie otóż, moja babcia czekała w kolejce po ten album prawie 19 godzin. Wszyscy w rodzinie uwielbiamy kawałki Money i Time. Jest to coś co nas łączy, mimo że czasem się dzielimy w czasie kłótni.
Każdy kto słucha rocka powinien tą płytę przesłuchać minimum 3 razy.